sobota, 14 czerwca 2014

Klub Tomka Sawyera - na desce...

Stawili się w korzeniowej dokładnie na minutę przed umówioną 13:13.
Śmiałków nie było wielu, po krótkich rozmowach w korzeniu, krótka rozgrzewka w wąwozie korzeniowym





Potem krótki spacer do wąwozu przy lipowej dolinie, tam na włodkowej desce zjazdy...no i walka z komarami












8 komentarzy:

  1. Slyszalem, ze brody wyszly juz z mody ?
    Moze sie przeslyszalem ??

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu nie chodzi o modę, tylko o styl życia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Trzeba miec wlasny styl rozniacy sie od korporacyjnego i urzedniczego.

      Usuń
  3. Taki jeden już dziczał w tej Tajlandii do reszty ;) Napatrzył się na gołodupnych azjatów i od razu 'wyszły z mody' - nic bardziej mylnego.
    Na taką paprodziadowską brodę statystyczny Taj musiałby się nie golić 38 lat, a przeciętnemu Birmańczykowi życia by nie starczyło.
    To wąsy z mody wyszły - Paweł Hardcore zgolił, ba...nawet myśliwy Komorowski zgolił ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieki za abgrejd.

    Juz chyba nie pamietasz ile jest Farangow Tajlandii ?
    Na stale mieszka jakies pol miliona, a turystow jest kilka milionow.
    Ale nie maja brod ( chyba, ze ktos z dzungli napiera ). Za to jakies 25% to lysi.

    Macie tam duzo lysych w srednim wieku w Kazimierzu ??

    Wasy sa straszne.
    Komoruski opuscil okres "mlodej polski" i sanacje. Wszedl w XXI wiek, tylko nie potrzebnie klania sie tak nisko Obandzie w Waszyngton DC.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, że bród nie mają - sam łeb golę jak do Tajlandu jadę - jak pisałem, klimat nie sprzyja. U nas na chłodne dni ocieplacz jest jak znalazł :)

      Usuń
  5. Jest taki jeden i łysy i z brodą - mieszka u mnie w łazience nad zlewem ;)

    OdpowiedzUsuń