niedziela, 5 lipca 2015

Kazimierz Wielki chłopak Esterki dom wybudował jej w Bochotnicy!

Kazimierz Wielki chłopak Esterki [...] dom wybudował jej w Bochotnicy! Zaśpiewały Dziady Kazimierskie, a za nimi od lat powtarzają to setki gardeł.

Kto z was jednak był kiedykolwiek, [ew ostatnio] w "Domu Esterki"? 

Byłem prawdopodobnie jako dziecko, lecz pamiętam jak przez mgłę, dlatego moją wizytę w maju tego roku uczciwie uznaję za 'mój pierwszy raz'.

Raz żeśmy 'znowupojechali' do Kambodży... zobaczyć jak tropikalna dżungla pochłania setki świątyń kompleksu Angkor Wat. Cóż za niegospodarność! Marnowanie czasu i pieniędzy. Wystarczyło w lipcu skoczyć na wzgórze w Bochotnicy. temperatury podobne, komary je...dzą 1000 razy bardziej niż w Kambodży a bochotnicka dżungla z pochłanianiem zabytków radzi sobie wcale nie gorzej od tej khmerskiej.

Społeczność Bochotnicy powiedziała jednak dość i zamek postanowiła odzyskać.

W czynie społecznym, popołudniami, mundurowi ramię w ramię z cywilami, młodzi i już nietakmłodzi, pracowali jak jeden mąż - żeby zamek odzyskać i 'żeby kiedyś tutaj kultura była'.















 
Miejsce odmienione - nie do poznania. Odwiedziny polecam wszystkim, tym co już byli - zobaczą jak się zmieniło, i tym co nie byli - zobaczą w ogóle. A pod planami Pani Sołtys 'żeby tu miejsce dla orkiestry zrobić i żeby tutaj kultura była' podpisuje się obiema rękami. Kultura będzie i o Esterkowym domu w Bochotnicy jeszcze usłyszycie.

pozdrawiam wasz

weekendowy bochotniczanin


3 komentarze:

  1. Byłem w maju, więc koniecznie trzeba wpaść obejrzeć nowy odmieniony domek Esterki

    OdpowiedzUsuń
  2. Szacun dla całej ekipy !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Powrót w lata 70-te już na dobre...już nie tylko winylowe płyty, ale ekran czarno-biały :)

    OdpowiedzUsuń