niedziela, 13 lipca 2014

Kazimiernikejszyn - koncertowe błotnikejszyn v2.0

Drugi dzień Kazimiernikejszyn za nami.
Ale siiiiiiii...nie mówcie nikomu
Na niebie niestety bez zmian, aktywności dziennych było już więcej ale gratka nadejść miała wieczorem. W Kamieniołomy dotarliśmy w połowie występu Jana Niezbędnego - imho wiele nie straciliśmy.
Zaraz po nim Ifi Ude - Soulowo-funkowo...miodnie.









Mich&Mich instrumentalnym mixem jazzu, bossa-nowy i funku, połamanymi rytmami rozłożyli mnie na łopatki - od wczoraj - wielki fan!





Masz problem z błotnikejszyn??
Mamy dla ciebie rozwiązanie :)

Lao Che zaczęli mocnym rockiem, przechodząc przez punka doszli to hardcorowej elektroniki - poziom czadu na stałym - maksymalnym poziomie!









Z niewielkim opóźnieniem ok 1:00 na scenę waprował Łąki Łan.
Pełną euforię publiki wywołali w 20 sekundzie pierwszego kawałka i utrzymali ją do końca - kto wyczekał - na pewno się nie zawiódł!
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz