I stało się to co się miało stać. Siódmego dnia od startu klubojadalni „Przystanek Korzeniowa” okolice Korzeniowego Dołu i samą Korzeniową nawiedziły dobre myśli, pozytywna energia i fantastyczni ludzie. Kazimierska zjawa dała o sobie znać dzięki dźwiękom, słowom i emocjom, które towarzyszyły bezprądowemu koncertowi pra-punkowej kapeli Dziady Kazimierskie.
Dziady same o sobie piszą tak:
DAWNO DAWNO TEMU, W CZASACH LECHA, CZECHA I RUSA,
KIEDY KAZIMIERZ DOLNY NIE BYŁ JESZCZE NAWET WIETRZNĄ GÓRĄ,
W PIĘKNYCH OKOLICZNOŚCIACH PRZYRODY
POD KAMIENIOŁOMEM NAD PRZEPRZEŁOMEM,
W BUMBUSZOBLUSZCZU PRZEWĄWOZOWYM
DZIAD BOROWY SPOTKAŁ SIĘ Z DZIADEM BAROWYM..........
KIEDY KAZIMIERZ DOLNY NIE BYŁ JESZCZE NAWET WIETRZNĄ GÓRĄ,
W PIĘKNYCH OKOLICZNOŚCIACH PRZYRODY
POD KAMIENIOŁOMEM NAD PRZEPRZEŁOMEM,
W BUMBUSZOBLUSZCZU PRZEWĄWOZOWYM
DZIAD BOROWY SPOTKAŁ SIĘ Z DZIADEM BAROWYM..........
Część dziadów znam faktycznie od czasów prawąwozowych, część poznałem niedawno. Na koncert w Korzeniowej (o samej korzeniowej kiedy indziej) zacierałem ręce od dawna...
A oto co tam miejsce miało...
Gdy przybyłem trwały jeszcze ostatnie próby przed koncertem
oraz prace wykończeniowe scenografii...
Paprodziad z Leonem szlifowali układy choreograficzne
reszta kapeli wtenczas się stroiła...
W końcu wyszedł konferansjer i dał na zapowiedzi
usłyszeliśmy pierwsze dźwięki pozytywnej magicznej i zaskakującej muzyki...sekcja dęta dołączyła spontanicznie
Instrumentarium iście zaskakujące. Mandolina, dwie gitary, autentyczny dziadowski bęben (centralna część historycznej perkusji dającej czadu drzewiej w piwnicznej sali prób na Plebance), przeszkadzajki oraz specjalna tuba (zrobiona z dłoni lidera i wokalisty Dziadów - Paprodziada Włodka) były fundamentem zaskakującego widowiska.
I jeszcze parę ruchomych obrazów, do powspominania dla tego co był, a kto nie był - ten Gamoń i Łamaga!!
Dziady Kazimierskie - W Kazimierzu
Dziady Kazimierskie - Pychówka
Dziady Kazimierskie - Pleban
Mateo, dzięki za wspaniałą relację! zaprawdę było git!
OdpowiedzUsuńpierwszy film 1:41 - jeden dzieciak woła do drugiego: "Daj piwo. Daj to piwo!" ;-)
OdpowiedzUsuń