Wódka, słodycze i biżuteria polskie towary eksportowe do Azji
Wódka, słodycze, biżuteria, zabawki, urządzenia telekomunikacyjne i
sprzęt AGD to polskie towary, które mają szansę podbić azjatyckie rynki -
uważa dyrektor europejskiego oddziału Rady Rozwoju Handlu Hongkongu
Lore Busher.
(źródło PAP)
(źródło PAP)
Hmmm. Ośmielę się nie zgodzić.
Wódka, ok...z tym nie ma co dyskutować, jak przeczytać możemy na tur-info.pl "W Stanach Zjednoczonych
Wyborowa jest droższa od szwedzkiej Absolute, a butelki Belvedere zdobią
półki Harrodsa - snobistycznego domu towarowego w Londynie."
Niestety cała reszta, słodycze, biżuteria , zabawki... to stek bzdur!!
Chciało by się wziąć kiełbasy, chleba, białego sera. Niestety ze względów klimatycznych przechowywanie tych produktów podczas pobytu turystycznego nastręcza wiele trudności - np. brak lodówki :P
Poniżej prawdziwa lista polskich "stuff most wanted in Thailand"
Tak więc o ile znajdziemy miejsce w plecaku zabieramy połówkę wyborowej.
Kolejnym z prawdziwych hitów eksportowych jest "Siostra Anastazja".
Niestety niewielkie są szanse, że zakonnica zmieści nam się "do podręcznego", na szczęście siostra Anastazja napisała książkę, którą możemy zabrać ze sobą.
Warzywa. kto by pomyślał? Jak ma się na co dzień świeży galangal, imbir, kłącza kurkumy, trawę cytrynową czy kwiaty bananowca to marzy się o zwykłym pomidorze, ogórku, marchwi czy rzodkiewce. Zabieramy więc dla naszych Syjamskich przyjaciół trochę nasion...
I na koniec największy Hit!! Tarka do ziemniaków!!
Ostatnio jeden tambylec wyznał mi, że po nocach mu się śnią placki ziemniaczane. Sprawimy, że jego dream come true :)